Na pielgrzymim szlaku. W jakim języku przemówiła Matka Boska do mieszkańców Szydłowa powiatu Rossieńskiego?
Niech ten nieco barokowy tytuł przeniesie nas do przełomu XVI / XVII w. na Żmudź. Stanisław Radziwiłł obejmuje starostwo żmudzkie z siedzibą w Rosieniach i dziękując bratu za wsparcie, tak mi.in. pisze do Mikołaja Radziwiłła Sierotki : [...] Sprawa też moja z łaski miłego Pana Boga, a za miłościwą przyczyną i staraniem i sług Waszej Książęcej Mości wielką pracą, szczęśliwy efekt wzięła. Daj tak, Panie Boże, do końca. Niechajże Pan Bóg Waszym Książęcym Mościom mym Miłościwym Panom’’’ hojnie tę łaskę odpłaca a ja póki żyw zasługować winien (będę], i Sługam Waszej Książęcej Mości, a moim miłym towarzyszom wszem dobrym zadziaływać i nagradzać.
Na respons Waszej Książęcej Mości i radę oczekiwać będę, której we wszystkim słuchać chcę i one pókim żyw Waszej Książęcej Mości zasługować
Ucząc się różnych języków, atom był litewskiego zapomniał a teraz widzę, muszę znowu do szkoły, bo mi ten już, widzę, będzie, dali Bóg, potrzebny [...l.
Dan z Kroż dnia 25 Septembris anno Domini 1595
Waszej Książęcej Mości mego Miłościwego Pana najniższy brat i sługa
Stanisław Radziwiłł
BRacz., rkps 78, nr 142, k.379-379v.
To, co zaszło kilkanaście lat później w oddalonym o kilka kilometrów Szydłowie najlepiej opisuje tablica w Kaplicy Objawienia. Wczytjamy się w tekst w nieistniejącym już kresowym języku: ( komentarze w nawiasach – moje)
Šiluva (Szydłów) słynie z 1457 roku, ( a więc 44 lata po nawróceniu Żmudzi przez Jagiełłę i Witołda co dokonało się w pobliskich Worniach wówczas – największej pogańskiej świątyni, a późniejszej siedzibie biskupstwa misyjnego dla Żmudzi i Kurlandii ) kiedy pan Piotr Giedgaudas (Giedygołd)
postawił kościół Szydłowski i ofiarował mu cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny. ( wzorowany na Salus Populi Romani zakupił w Rzymie w czasie podróży dyplomatycznej w imieniu ks. Witołda). W połowie XVI w. na terenie Szydłowy rozpowszechnia się wyznanie kalwińskie. Jednak dopóki stała świątynia katolicka, do Szydłowy na obchody odpustowe przybywały tłumy wierzących z całej Litwy i nawet z Prusji, gdzie wyznanie kalwińskie było przyznaną państwową religią. Z tego niezadowoleni byli kalwinie. Doszło do konfliktu. W wyniku – zniszczony katolicki kościół. Ucalały dokumenty tej świątyni, cudowny obraz
( chyba pierwotny obraz nie ocalał, obecnie czci doznaje jego późniejsza kopia) i część przedmiotów kościelnych – wszystko to było włożone do żelaznej skrzynki i zakopano do ziemi. ( dokonał tego w roku 1569 ostatni proboszcz szydłowski ks. Jan Hołubko, aby po tym fakcie przejść na kalwinizm, żeby tylko on, również jego biskup Jerzy III Pietkiewicz h. Pomian. Jego następca bp Melchior Giedroyć doliczył się zaledwie 7 księży obejmując diecezję żmudzką w 1576 roku) . W roku 1591 pani Sofija Wnuczkienie ( Zofia Wnuczkowa Marszałkowa JKM-ci Ciwunowa Retowska) kupiła poliwarek Szydłowa i ofiarowała go kalwinom. (zapisując w akcie darowizny „ażeby to miejsce było od Rzymskiego bałwochwalstwa oczyszczone i ochędożone” i te pełne pychy i triumfalizmu słowa głupiej baby pozwoliły później ks. Kozakiewiczowi dowieść w sądach, że na terenie majątku był kiedyś kościół katolicki, ale nie ma przypadków...).
W roku 1608 ( jednak chyba w 1612 r – są rozbieżne wersje) w Szydłowie miało miejsce objawienie Najświętszej Maryi Panny ( o ile wiadomo, było to pierwsze objawienie w Europie) ( a na pewno pierwsze w historii, gdzie Maryja objawiła się innowiercom). Wśród pół niedaleko Szydłowy na ogromnym kamieniu przed pastuszkami zjawiła się płacząca panna z dzieckiem na ręcach. O tym powiadomiono mieszkańców miasteczka. Wkrótce na te pole przyszli kalwinie katechet Mikołaj Fiera i bakalaur Saliamon Grocyl.(Grazzi) Oni zapytali pannę, dlaczego ona płaczy. Ta odpowiedziała: „ Dawniej na tym miejscu czcili mego syna, a teraz tutaj orzą i sieją”. Rzekła i znikła. Kalwinie nie powierzyli w objawienie i utwierdzali, że to objawy nieczystej siły. Jednak jeden stary i prawie niewidzący rolnik zapewnił, że kiedyś na tym miejscu rzeczywiście stał kościół. Starzec pokazał Janu Kazakiewiczu ( ksiądz kanonik Jan Kozakiewicz Smółka inicjator odzyskania gruntów kościelnych w 10- letnim procesie sądowym ) nie tylko miejsce, gdzie raniej była świątynia katolicka, ale, i gdzie zakopana skrzynia. Przyprowadzony na to miejsce on odzyskał wzrok. W wykopanej skrzynie ( obecnie znajduje się w bokowej kopliczce kościoła) ( aktualnie skrzynia znajduje się w muzeum - domu pamięci JPII, ten przeszklony budynek na zdjęciach) znalezione dokumenty dali prawo katolikom w 1612 roku zacząć sądowy proces o zwrócenie kościelnych ziem. Proces wygrali i w 1622 roku ( 22 lipca 1622 r.) na odsądzonej ziemi wybudowali nieduży drewniany kościół. W roku 1669 między kalwinami a katolikami odnowił się spór o ziemi wokół miejsca objawienia Najświętszej Maryi. W czasie konfliktu kalwinie ranili katolickiego księdza i przestrzelili obraz św. Krzyża ( obecnie znajduje się w bokowej kopliczce kościoła). Za tę zbrodnię kalwinie musieli zapłacić ogromny pieniężny sztraf. Po tym wypadku kalwinie już na zawsze utracili władzę w Szydłowie. ( dobra od-kalwińskie nabył Billewicz za 12 tysięcy złotych)
W roku 1663 wiskup Aleksandras Sapiehas ( Sapieha) wybudował pierwszą koplicę. Ołtarz urządzono na kamieniu objawienia. W 1770 z Anglii przywieziono marmurową statułę Maryi z Dzieciątkiem i umieszczono na ołtarzu. Wierzące nazwali ją „ Zdrowie chorych” ( w koplicy kościelnej) ( chyba „Uzdrowienie chorych” ?). W roku 1818 wiskup Simonas Giedrautas (Giedroyć) na miejscu starej koplicy wybudował nową, większą, ale z powodu zbliżania się 300-letniego jubileuszu Objawienia postanowiono wybudować nową, wielką koplicę.
Architekt Antoni Wiwulski ( m.in. autor Trzech Krzyży na Górze Trzykrzyskiej w Wilnie, kościoła Serca Jezusowego w Wilnie, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, popiersia Korwin-Milewskiego, był żołnierzem Samoobrony Wileńskiej bronił miasta przed wojskami sowieckimi, co doprowadziło do jego śmierci na skutek zapalenia płuc w styczniu 1919 roku, pochowany w Wilnie, na Rossie)
rozpracował projekt i już 8 września 1912 roku prałat B…M…M… ( nieczytelne) poświęcił fundament nowej koplicy. W roku 1924 roboty byli ukończone. Cały czas wnętrze koplicy napiększano……
aż do roku 1993, gdy 7 września w wigilię odpustu modlił się tutaj Jan Paweł II.
Cytowana tablica w Kaplicy Objawienia oraz kamienna płyta wspominająca założyciela parafii są jedynymi oficjalnymi napisami w języku polskim. Oczywiście starożytne nagrobki na miejscowym cmentarzu wspominają Kontrymów, Puttkamerów, Billewiczów . Ten jest jednym z ostatnich . Tutaj mają w ogóle problem z językiem polskim. Tak wygląda wielojęzyczna tablica upamiętniająca wizytę Ojca Św. Jana Pawła II.
A tak napis przy Świętych Schodach na terenie b. klasztoru Bernardynów w Cytowianach, założonym przez starostę żmudzkiego Wołłowicza.
I to nie, żeby jedynymi turystami byli Niemcy i Rosjanie, a Polacy jakimiś kosmitami. W tymże kościele pobernardyńskim ufundowali ( odrestaurowali i wyposażyli) kaplicę św. Jana Pawła II posłowie PIS, zaopatrując ją w relikwie Świętego!
Wreszcie tak wygląda podpis pod oryginalnym, sporządzonym pod nadzorem Św. Faustyny, a według wskazań Pana Jezusa - Obrazem Miłosierdzia Bożego w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wilnie.
Po latach, w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, nagabnięta przez mnie przemiła oprowadzająca nas siostra odpowiedziała że, owszem jeżdżą tam ( do Wilna), widzą i boleją.
Dzisiejszy Szydłów bardzo przypomina mazowieckie Dzierzgowo. Jedynymi współczesnymi akcentami są muzeum - dom pamięci JPII i centrum pielgrzymkowo – rekolekcyjne, gdzie nocowaliśmy. Imponująca jest oś widokowa będąca jednocześnie trasą pielgrzymkową od bazyliki do Kaplicy Objawień.
Po drodze jest ołtarz polowy, pomnik JP II oraz pomnik figura NMP. Co ciekawe, została ona ustawiona w czasach największej rusyfikacji, gdy carskie władze planowały wybudować na wprost bazyliki prawosławną cerkiew. Miejscowy proboszcz wyprzedził ten ruch: Sprowadził z „samego” Petersburga ( a więc „koszerną”) figurę NMP i ustawił na placu na wprost kościoła, zajmując teren pod planowaną cerkiew. Nie ustrzegli się przed takim samym aktem barbarzyństwa mieszkańcy Cytowian, gdzie Rosjanie wystawili cerkiew dosłownie 100 m vis a vis wspomnianego kompleksu klasztornego Bernardynów. W czasie naszego kilkudniowego pobytu w centrum pielgrzymkowym odbywały się rodzinne rekolekcje. Przybyły do Szydowa rodziny z dziećmi z całej Litwy, a prowadził dominikanin z Francji ( była tłumaczka na litewski). Managerka usadziła nas przy stoliku śniadaniowym z rodziną, gdzie z panią rozmawialiśmy po angielsku, a z panem po rosyjsku. Zresztą z managerką negocjowałem mailowo dwujęzycznie po polsku i angielsku – ona odpowiadała po litewsku. Na żywo najlepiej wychodziło po rosyjsku.
Wracając do postawionego w tytule pytania, mając na uwadze, że językiem polskim posługiwały się sfery wyższe oraz że był to częściowo język urzędowy ( o czym wspomniał w liście Stanisław Radziwiłł) , a językiem ludu był – litewski ( i mniej - ruski), w konkluzji , uważam, ze Matka Boska zwróciła się do mieszkańców Szydłowa po litewsku. (*)
Na zakończenie zabytkowa pieśń z 1786 roku opisująca wydarzenia sprzed 174 lat. Należy dodać, że istnieje równoważna historyczna wersja po litewsku, ale pominąłem ze względu na objętość. Na życzenie udostępnię.
PIEŚŃ KOŚCIELNA O NAJŚWIĘTSZEJ PANNIE SZYDŁOWSKIEJ
przy Koronacji 1786 r. ułożona
Zawitaj Panno słynąca cudami,
Po całej Żmudzi siejąca łaskami,
I w Litwie równie doznana
Od kogo byłaś błagana.
W Szydłowskim Twoim cudownym obrazie
Zawsze proszącym w jak najcięższym razie
Otwierasz łask Twych skarbnice
Źródła wód żywych, krynice.
Gdy się Kalwińska sekta wkorzeniła
Tak katolicką wiarę wygubiła
Że tylko siedmiu zostało
Kapłanów w Żmudzi, tak mało !
Wtenczas i Szydłów w ręce ich zabrany
Przez lat ośmdziesiąt był już zapomniany,
Kościelne sprzęty, dworzyszcza
W swe obróciła Zborzyszcza.
Nikt go nie szuka, nikt go nie dochodzi,
Lecz gdy Ci Panno o twój honor chodzi,
Sposób podajesz szukania
I sławy Twojej zyskania.
Pasącym trzodą pasztuszkom wieśniaczkom
Ukazałaś się na skale prostaczkom,
Dziecię na ręku mająca
Hojne łzy z oczu lejąca.
Na taki widok zaraz pobieżeli
Do Kalwinistów mówiąc co widzieli;
Gdy z Predykantem przybyli.
Znaleźli jako mówili.
Ten spyta, Panno czemu lamentujesz ?
Odpowie : że łan siejesz, uprawujesz
Rolę, gdzie Syna chwalono
I moje Imię sławiono.
Zdumiały Kalwin swą kacerską wiarą,
Sądził ten widok być niejakąś marą,
I chciał zatłómić Twą chwałę
Przez argumenta nie trwałe.
W tem Boski instynkt nad mniemanie ludzi
Starca od stu lat niewisnego wzbudzi,
Ten Duchem Boskim stwierdzony
Prosi by tam był wiedziony.
A gdy do miejsca onego przychodzi
Wraz wzrok odbiera i skutkiem dowodzi,
Że tu był kościół wspaniały
Na wysławienie Twojej chwały
A darem Twoim będąc oświecony
Ogląda wszystkie położenia, strony;
Ksiądz Kozakiewicz tu pyta
Starca, ten mu jak z ksiąg czyta,
Oraz wiadomość sprawiedliwą czyni,
Że są w żelaznej zakopane skrzyni
W tym miejscu dawne fundusze
Jak wspomnieć mogę tak tuszę.
Znalazłszy zatem skrzynię z papierami
Uszczęśliwieni Twojemi darami,
Wzięli nadzieję żądz swoich
I wielki skutek łask Twoich.
Żeś twą świątnicę z podkacerskiej prasy
Wyrwać raczyła, która temi czasy
Słyniesz Cudami wielkiemi,
Z Nieba darami Twojemi.
Ślepy wzrok biorą, chromi ozdrowienie,
Za jedno tylko Twoje pozdrowienie,
Z Twojej obfitej szczodroty
Uśmierzasz wszelkie kłopoty.
I ja w mych zbrodniach będąc zanurzony
Do Ciebie wołam z łask ogołocony,
Otwórz łaskawe skarbnice
Uczyń mym złościom granice.
Stłumiłaś Lutrów, zniszczyłaś Kalwinów
Miejże w Opiece Twoich wiernych Synów
Którzy się k’ Tobie garniemy
Niech w Twojej łasce pomrzemy.
(*) Zofia Wnuczkowa Marszałkowa JKM-ci Ciwunowa Retowska wdowa po Marku Ławrynowiczu Wnuczko przerabiając nowo zakupiony majątek w Szydłowie na modłę kalwińską założyła szkółkę, gdzie nauczano po rusku! Tak więc nie wiem do końca.
Lokowanie produktu. W wędrówkach po zakamarkach Żmudzi towarzyszył nam przewodnik Tomasza Krzywickiego "Litwa" wyd. Rewasz zakupiony w Klinice Języka. Podobnie po " Wilnie i okolicach", autorstwa Józefa Kraszewskiego, również pochodzący od tandemu Rewasz-Klinika Języka.
tagi: kalwini żmudź szydłowo wiwulski
![]() |
Sas |
15 grudnia 2024 07:16 |
Komentarze:
![]() |
Matka-Scypiona @Sas |
15 grudnia 2024 09:51 |
Bardzo ciekawa relacja! Dziękuję!
![]() |
ddam @Sas |
15 grudnia 2024 13:24 |
Wierzące nazwali ją „ Zdrowie chorych”
Tak, Papież Jan Paweł II będąc 7 września 1993 w tym miejsu tak powiedział:
"...Najświętsza Panno z Szydłowa Sanitas aegrotorum — jako Pasterz Kościoła powszechnego z drżeniem serca zanoszę dziś do Ciebie błagalną modlitwę. W ciągu długich lat brutalnych prześladowań i doświadczeń nigdy nie odwróciłaś oblicza od Litwy, ziemi krzyży.
Przychodzę dzisiaj, aby podziękować Ci w imieniu wierzących tego kraju: to dzięki Twojemu wstawiennictwu wybiła godzina zmartwychwstania i nadziei także dla tej ziemi, Tobie poświęconej. Ty, która w Kanie uzyskałaś u Syna przemianę wody w wino, pomóż narodowi litewskiemu przemienić bolesne doświadczenia przeszłości w radosną przyszłość:
tam, gdzie wierzący byli prześladowani i dyskryminowani, niech teraz zapanuje pokój religijny i społeczny;
tam, gdzie krzewiono nienawiść, niech teraz zapanuje przebaczenie;
tam, gdzie szerzyła się nietolerancja, niech teraz zapanuje dialog i wzajemne zrozumienie.
Kościół żyjący na pięciu kontynentach błogosławi Cię i wraz ze mną wielbi dziś opatrznościowy i miłosierny zamysł Boży.
Matko, czuwaj nadal na tym ludem i błogosław mu.
Umacniaj w Litwinach przywiązanie do słowa Twojego Syna Jezusa — słowa życia, od dawna już zasianego na tych ziemiach.
Królowo Pokoju, czczona tutaj w sanktuarium w Szydłowie, pomagaj swoim litewskim dzieciom, które z ufnością uciekają się do Ciebie, w budowaniu przyszłości na skale Ewangelii, a nie na piasku ideologii; spraw, aby w decyzjach społecznych i politycznych kierowały się miłością i solidarnością, a nie osobistym czy zbiorowym egoizmem.
Ty, która w tym sanktuarium, wzniesionym pośród zielonych pól, słuchasz wyznań Litwinów i poznajesz ich oczekiwania, napełnij ich entuzjazmem i odwagą, by przezwyciężyli trudności materialne i moralne; pozwól, by przyniosła owoce praca ich rąk i umysłów; spraw, by w ich domach zapanowała radość, a w życiu społecznym solidarność, by aktywnie i z nadzieją budowali swoją przyszłość.
Zawierzam Ci zwłaszcza młodych: niech odnajdą w Chrystusie sens swego życia i niech zachowają niezłomną nadzieję.
Zawierzam Ci biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane i wszystkich chrześcijan: każdemu wierzącemu wyjednaj łaskę wytrwałej i wielkodusznej służby sprawie Królestwa Bożego, aby stawał się wśród swoich braci zaczynem nowej ewangelizacji.
Maryjo, Matko każdego Litwina, «Gwiazdo» tego narodu, który przyzywa Cię i miłuje, módl się za nami!"
@Sas
Dziękuję za przypomnieie, szedłem swego czasu pieszo przez Litwę i wróciły wspomnienia...
![]() |
Trzy-Krainy @Sas |
15 grudnia 2024 14:48 |
Bóg zapłać. W Szydłowie nie byłem, ale raz na chwilę na Górze Krzyży.
![]() |
Sas @ddam 15 grudnia 2024 13:24 |
15 grudnia 2024 15:57 |
Dziękuję za rozszerzenie. Mnie po prostu zazgrzytało to określenie ze znanym od dziecka " Uzdrowienie Chorych" z Litanii Loretańskiej
![]() |
Sas @Trzy-Krainy 15 grudnia 2024 14:48 |
15 grudnia 2024 16:02 |
Ten ciemny krzyżyk, to nasz...
![]() |
Trzy-Krainy @Sas 15 grudnia 2024 16:02 |
15 grudnia 2024 22:22 |
Widzę, piękny krzyż i piękne świadectwo.
A czy wybieracie się Państwo do Inflant Polskich?
Sierpień 2017 na łatgalskiej Dominikanie
Pod artykułem są linki do pozostałych czterech. Może te teksty posłużyłyby za jakiś mały przewodnik, na przykład do pielgrzymki pieszej lub samochodem?